Niedawno pisałam Wam o świetnej akcji NEW YOU. Zaliczyłam jak do tej pory niestety tylko trzy treningi. Dopadło mnie paskudne przeziębienie i ledwo żyłam, także o ćwiczeniach to już w ogóle nie było mowy. Dwa treningi mam w plecy. Myślę, że uda mi się to nadrobić. A jak Wam idzie? Podjęłyście wyzwanie i ćwiczycie?
Dostałam od męża w prezencie bez okazji matę do ćwiczeń czarno-szarą. Można ją było kupić w Lidlu w zeszłym tygodniu. Na pierwszy rzut oka wygląda jak zwykła mata, ale po rozłożeniu widać, że ma nietypową jedną powierzchnię, na której np. leży się ćwicząc. Z początku miałam wątpliwości czy aby taka powierzchnia będzie wygodna do ćwiczeń. Jednak moje wątpliwości zostały szybko rozwiane. Mata jest wygodna i wystarczająco długa. Ktoś powie, że można ćwiczyć bez maty. Owszem można. Jednak mi z wadą kręgosłupa na podłodze jest ciężko poleżeć chwilę na plecach a co dopiero mówić o ćwiczeniach, także dla mnie ta mata jest zbawienna.
Już niedługo w Lidlu będzie ciekawa oferta spodni i bluz dresowych oraz akcesoriów do ćwiczeń i jogi. Same zobaczcie.
Spodnie dresowe i bluzy.
Bluzka, tunika i kombinezon.
Akcesoria do jogi, torby sportowe i opaski stabilizujące stawy.
Cała gazetka dostępna jest TUTAJ.
Jeśli uda mi się wybrać, pewnie skusze się na spodnie dresowe i bezszwowy top. Choć zdarza się, że ludzie urządzają sobie w Lidlu polowanie i w ciągu dosłownie pięciu minut nie ma już za czym się rozglądać.
Miałyście kontakt z akcesoriami sportowymi o odzieżą sportowa z Lidla? Chwalicie je sobie czy to raczej kiepski pomysł żeby się na nie skusić?