Okres świąteczny i co za tym idzie również urodziny Olusia zbliżają się wielkimi krokami. Dopiero co żegnaliśmy lato a za chwilę powitamy już październik. Nic więc dziwnego, że zaczynamy już rozglądać się za prezentami dla naszego synka, które posłużą mu przez najbliższy rok. Tak, tak. Jesienią zabawki kupujemy hurtowo, bo w ciągu jednego miesiąca obchodzimy Mikołajki, Boże Narodzenie i urodziny Olusia. Ostatnio w nasze ręce trafił genialny w swojej prostocie kulodrom dźwiękowy od Lidibrii. Zobaczcie sami jaka to ciekawa i rozwijająca zmysły dziecka zabawka.
Rozpakowywaliśmy ją wspólnie. Do momentu pierwszego „puszczenia kulki” zachodziłam w głowę jak tego rodzaju zabawka może grać. Okazało się, że kulka uderzając w drewniane elementy wydaje dźwięk, którego barwa zależna jest od wielkości płatka drewna. Na końcu pokażę Wam filmik, który pozwoli Wam w pełni zrozumieć i docenić fenomen tej zabawki.
Mój tata, jako stolarz, od razu wpadł na świetny pomysł. Stwierdził, że szkoda, że małe drewniane elementy nie są ruchome, bo zmieniając ich kolejność, i tym samym barwę dźwięku, można by było tworzyć własne melodie. Pomysł bardzo mi się podoba, ale wtedy zabawka musiałaby być przeznaczona dla trochę starszego dziecka. W tej formie może bawić się nią już 18-miesięczne dziecko.
Oprócz samego kulodromu w zestawie znajdziemy cztery szklane kuleczki, które odrobinę różnią się między sobą rozmiarem dzięki czemu dźwięki przez nie wydawane są inne. Mam w planach dokupienie bardzo dużych i średniej wielkości szklanych kulek, aby pokazać Olusiowi jak może się zmieniać dzwięk dzięki zmianie ich rozmiaru.
Informacje techniczne
Nazwa zabawki: kulodrom dźwiękowy
Zestaw składa się z: kolodromu i 4 szt. szklanych kulek
Wymiary: 16 x 16 x 37 cm
Producent: Smallfoot Company
Do kupienia w: Lidibrii
Sugerowany wiek dziecka: 18 miesięcy +
Tworzywo: drewno i szkło
Cena: 72,77 zł
Oli od samego początku wiedział do czego służy kulodrom. Nie pokazałam mu jak działa, on po prostu wziął kuleczkę w palce i włożył ją w odpowiedni otwór na górze zabawki. Obecnie jest to hit, którym Oli bawi się przez cały dzień. Dużym atutem tego kulodromu jest jego stosunkowo niewielka waga, która pozwala dziecku na samodzielne jej przenoszenie w dowolne miejsce.
Na koniec chciałabym pokazać Wam krótki filmik ukazujący w pełni możliwości tej zabawki. Posłuchacie tez trochę radia, bo nagranie było w pełni spontaniczne i początkowo nie wyłączyłam muzyki, którą Oli uwielbia i pilnuje aby zawsze choć radio było włączone. 🙂
Mieliśmy przyjemność testować tą zabawkę dzięki sklepowi Lidibrii.
Dziękujemy!