Faworki kojarzą nam się głównie z Tłustym Czwartkiem. Ja na raz nigdy nie potrafiłam zjeść zbyt wiele słodkiego, więc w tym roku postanowiłam słodkie wypieki z tej okazji rozłożyć trochę w czasie. Dzisiaj były faworki, jutro pewnie oponki serowe, a w czwartek tradycyjnie pączki (koniecznie z konfiturą różną). W końcu raz na jakiś czas można zapomnieć o kaloriach i zjeść tradycyjne domowe słodkości, które w naszych domach goszczą już od pokoleń.
Od wszelkich wypieków i (szczególnie nowych) dań w domu jestem ja i nic a nic mi to nie przeszkadza. Czas spędzony w kuchni jest dla mnie przyjemnością, tym bardziej, że Oli zawsze chętnie mi pomaga. Dziś jego ulubionym zajęciem było „bicie”/”tłuczenie” ciasta, czyli po prostu jego napowietrzanie. Radochy miał przy tym co nie miara, a mi było zdecydowanie lżej. Nie przedłużając już Waszej ciekawości podaję sprawdzony przeze mnie wielokrotnie przepisa na domowe faworki, które są delikatne i kruchę, wręcz rozpływają się w ustach. Oczywiście przepis pochodzi z bloga Moje Wypieki, który jest moją największą skarbnicą przepisów na pyszności.
Składniki na faworki:
- 450 g mąki pszennej
- 5 żółtek (ja kupuję jajka ze wsi i są one różnej wielkości, więc daję zawsze jedno żółtko więcej)
- szczypta soli
- 1 łyżka wódki
- 3/4 szklanki gęstej kwaśnej śmietany 18%
- tłuszcz do głębokiego smażenia (np. olej rzepakowy, kokosowy)
- cukier puder do oprószenia
Wykonanie ciasta na faworki:
Wszystkie składniki zagnieć na jednolitą masę. Ja robię to ręcznie ale Ty możesz to zrobić w malakserze lub w robocie z hakiem. Odstaw na 30 minut aby ciasto odpoczęło w temp. pokojowej. Następnie wyżyj się na cieście i tłucz w nie wałkiem, pięścią (jak wolisz) od 15 do 30 minut aby wprowadzić do ciasta ja najwięcej powietrza. Dzięki temu faworki będą miały charakterystyczne bąble i puste pęcherzyki po upieczeniu. Wstaw cistao na 30 minut do lodówki. Wyjmij z lodówki i podsypując lekko mąką rozwałkuj je jak najciej. Nacinaj w około 3cm pasy, następnie pasy przetnij na mniejsze porcje i po środku aby móc je wywinąć i uzyskać charakterystyczny dla faworków kształt.
Smażenie faworków:
Rozgrzej olej do temp. około 170 stopni i smaż do zabrązowienia z obu stron. Wykładaj na ręcznik papierowy w celu odsączenia nadmiaru tłuszczu. Posyp cukrem pudrem z obu stron. Gotowe!
Faworki to typowy karnawałowy przysmak, którego nie może zabraknąć w naszym domu. Choć raz w roku poświęcam trochę czasu na ich przygotowanie. Wszystkim smakują i znikają w mgnieniu oka. Zapomnijcie w tym tygodniu o kaloriach i korzystajcie w uroków i smaków Tłustego Czwartku, albo jak ja Tłustego Tygodnia.
Smacznego!