Jak już w ruch poszły kredki i farby to nie mogło też zabraknąć flamastrów. Nie bójcie się, nie dałam Olusiowi zwykłych markerów. Gdyby tak było, pewnie nie doszorowałabym jego przez dwa tygodnie, nie wspominając już o podłodze w domu. 😉 Oli dostał na początek zmywalne flamastry w intensywnych kolorach formy Crayola.
Wykorzystaliśmy kartki, na których Oluś wykonał swoje pierwsze dzieło farbami do malowania palcami. Tak, kartki były przyklejone na podłodze aż do sobotniego sprzątania. Swoją drogą muszę kupić z dwa opakowania taśmy opatrunkowej, bo już nam się kończy. Nasz mały artysta na pytanie, czy mam ochotę na malowanie, albo malu-malu od razu siada na przyklejona na podłodze kartki i czeka na przybory do rysowania. Jak nic mamy w domu małego malarza. 🙂
Zdecydowanie na flamastry dla Olusia jest jednak jeszcze za wcześnie. Zamiast nimi rysować woli je gryźć i walczyć z zatyczkami próbując je samodzielnie otworzyć. Kilka kresek zrobił, a później najlepszą zabawą było turlanie flamastrów we wszystkie strony świata. Co nie zmienia faktu, że mazaki są bardzo łatwe do uchwycenia dla małego dziecka. Zaokrąglone, dość szerokie końcówki są bezpieczne i dziecko nawet mocno je przyciskając nie wciśnie ich do środka ani nie uszkodzi. Kolory są bardzo intensywne i miłe dla oka. Z pewnością będzie to świetny pomysł na zabawę dla dziecka, które już bardziej interesuje się rysowaniem niż gryzieniem twardych przedmiotów. Dla nas ten moment nastąpi zapewne po uporczywym ząbkowaniu. Obecnie Olusiowi wychodzi sześć zębów na raz. Mimo leków przeciwbólowych, którymi się wspieramy, dni są ciężkie a noce jeszcze gorsze.
Crayola Mini Kids flamastry zmywalne 8 szt.
Grupa wiekowa: dla dzieci od 1. roku życia
Wymiary opakowania: 13x17x1,5cm
Cena: około 15 zł
Co o produkcie pisze producent?
Mazaki z innej paki! Szukasz mazaków dla swojego maluszka? Oto 8 flamastrów Crayola, które mogą służyć jako pierwsze pisaki dziecka. Malować nimi mogą już jednoroczne maluchy! Bogactwo kolorów pozwala na namalowanie każdej rzeczy. Flamastry są trwałe, lekkie, ich barwy intensywne.
Specjalne owalne końcówki ułatwiają malowanie linii o tej samej grubości, niezależnie od kąta nachylenia flamastra. Dodatkowo taka budowa końcówek sprawia, że nie ma obaw iż dziecko wciśnie je do środka mazaka. Flamastry posiadają wentylowane zatyczki, są bezpieczne i wygodne w trzymaniu. Ponadto łatwo zmywalne, wystarczy ciepła woda i mydło (w przypadku skóry) lub zwykłe pranie (w sytuacji pobrudzenia ubrania).
Mamy też piękne kolorowanki w formacie A3 z bohaterami bajki o Kubusiu Puchatku. Znajdują się w sztywnej teczce, więc nie ma problemu z ich przechowywaniem. W zestawie znajduje się 20 obrazków do pokolorowania z Tygryskiem, Kłapouchym, Kangurzycą i innymi przyjaciółmi Kubusia. Cena: około 20 zł
Importerem i dystrybutorem produktów firmy Crayola w Polsce jest firma Russell:
Jak to jest u Was? Dzieci preferują bardziej kredki, farby czy mazaki? Kupujecie swoim dzieciom tak duże kolorowanki? Jak się u Was sprawdzają?