Zakwas
Do zrobienia zakwasu potrzebujemy wody, mąki i trochę cierpliwości. Najprostszą opcją jest oczywiście otrzymanie zakwasu od znajomego, ale jeśli nasi znajomi nie pieką chleba to musimy wyhodować go sobie sami 🙂
Zakwas robimy z mąki żytniej o jak najwyższym typie. Najlepszy będzie 2000 ale z 750 też wyjdzie.
Do wysokiej miski wsypujemy 100 gram mąki żytniej i dolewamy 100 ml letniej wody. Dokładnie mieszamy, przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na 24 godziny (temperatura jest tu kluczowa, gdyż bakterie rozwijają się właśnie w cieple.Miejsce chłodne i przewiewne odpadają).
Po 24 godzinach czyli na drugi dzień dodajemy kolejne 100 gram mąki i 100 ml letniej wody oraz bardzo dokładnie mieszamy. Cały cykl powtarzamy prze kolejne 5 dni. Po 7 dniach zakwas jest gotowy, aby upiec z niego chleb. Pierwszy chleb rewelacyjny nie będzie ponieważ zakwas musi trochę dojrzeć, ale też zły nie powinien być (im starszy zakwas tym lepszy).
Chleb
Do upieczenia chleba potrzebne będą:
* zakwas
* szklanka płatków owsianych lub żytnich
* szklanka słonecznika łuskanego
* pół szklanki otrębów (ja mieszam pszenne, żytnie i zarodki pszenne)
* 5 łyżek siemienia lnianego (aczkolwiek niekoniecznie)
* 4 szklanki wody
* łyżka soli
* łyżka miodu
* 500 gram mąki żytniej lub mąki żytniej razowej
* 300 gram mąki pszennej (może być pełnoziarnista)
* 2 foremki „keksówki” i masło do wysmarowania
Ziarna wsypujemy do wysokiej miski. Dodajemy 4 szklanki wody, sól,miód i zakwas. Całość dokładnie mieszamy łyżką. Dodajemy mąki i bardzo dokładnie mieszamy łyżką. Z gotowej masy chlebowej odkładamy do słoika 4 łyżki, przykrywany folią do żywności i wstawiamy do lodówki na 6-7 dni (to jest zakwas na następny chleb). Resztę masy przekładamy do wysmarowanych masłem foremek „keksówek” i odstawiamy na 9 godzin w ciepłe miejsce. 9 godzin w spokoju, ciepełku i bez przeciągów. Po tym czasie pieczemy 50-60 minut w temperaturze 180 stopni.