Dla nas Wielkanocne słodkości kojarzą się ze słodyczami, które dostają dzieci od zajączka oraz świątecznymi wypiekami. Są państwa, w których szczególnie z czekoladowymi słodkościami ściśle związane są Wielkanocne tradycje.
Francja
W wielkanocny poniedziałek w całej Francji organizowane są dla dzieci tak zwane „polowania na czekoladowe jajka”. Odbywają się one w ogrodach wokół prywatnych domów, ale często organizują je także merostwa, biura turystyczne lub stowarzyszenia handlowców. Wczesnym rankiem dorośli chowają w ogrodach czekoladowe jajka. Po świątecznym śniadaniu dzieci wyruszają na ich poszukiwanie. Nagrodą za znalezienie jajka jest prawo do jego zjedzenia. W wielu miastach i wsiach zabawa ta jest organizowana przez oficjalne instytucje samorządowe z myślą o miejscowych dzieciach oraz o turystach. W takich przypadkach polowanie może odbywać się naprawdę na wielką skalę. Na przykład w nadatlantyckiej miejscowości wypoczynkowej La Baule, liczącej zaledwie 15 tysięcy mieszkańców, ukryto w miejskim parku aż 20 tysięcy jajek. Rano zaczął się wielki wyścig dzieci szukających tych przysmaków w trawie i nawet na drzewach.
Wielka Brytania i Stany Zjednoczone
Podobnie rzecz ma się w Anglii czy Ameryce, gdzie ważnym wydażeniem związanym ze świętami Wielkanocnymi jest Egg Hunt, które śmiało można przetłumaczyć jako po prostu polowanie na jaja. Egg Hunt to gra polegająca na odnajdywaniu kolorowych, udekorowanych jajek, rozmieszczonych po całym domu, ogrodzie, bądź parku. Jajka mogą być prawdziwymi pisankami ugotowanymi na twardo, częściej jednak spotyka się kolorowe jajka plastikowe, wielokrotnego użytku, które otwiera się podobnie jak jajka niespodzianki. W środku takich sztucznych jajek można znaleźć cukierki, czekoladki, owocowe żelki lub tajemniczy kupon, który jest kluczem do większej nagrody. Często jajkiem o największej wartości jest to koloru złotego.
Trochę historii
W przedchrześcijańskich czasach, kiedy celebrowano nadejście wiosny jajko było symbolem odrodzenia ziemi. Jednak pisanka sama w sobie została zdefiniowana przez pierwszych Chrześcijan, jako wielkanocny symbol zmartwychwstania Jezusa, porównany do grobu, z którego powstał.
Lizette Larson – Miller, profesor z Theological Union w Berkeley, prześledziła ten specyficzny zwyczaj wielkanocnego polowania aż do jego początków, które sięgają reformatorskich czasów Martina Lutera Kinga. Według Larson-Miller King organizował easter egg hunts, w czasie których mężczyźni chowali pisanki dla bawiących się dzieci i kobiet. To miało przypominać poszukiwanie grobu Chrystusa. Inna badaczka Mary Jane Pierce Norton stwierdziła, że jest coś takiego w polowaniu na jajko, co można porównać do poszukiwania grobu Jezusa. Kiedy je znajdujemy ogarnia nas radość podobna do tej, którą czuły niewiasty odwiedzające mogiłę Jezusa kiedy okazało się, że Pana już w niej nie ma i spełniło się jego proroctwo.
Idea wielkanocnego zajączka, przynoszącego świąteczne jajka jest znana przynajmniej od XVII w. Wprowadzenie zwyczaju egg hunt na kontynent Europejski zostało udokumentowane w 1892 r. przez A. E. Housmana, profesora z University College w Londynie. Pisał on wówczas o przyjemności jaką odczuwaja dzieci w czasie odkrywania kolejnych kolorowych jajek pochowanych po całym domu i ogrodzie.
Polowanie na jajka ma również swoje miejsce w Księdze Guinessa. Ostatni rekord padł oczywiście w USA w 1985 r. w Homer, w stanie Georgia. Na 80 tysięcy jajek polowało 950 osób.
źródło:
My co prawda w tym roku nie będziemy się bawić w poszukiwanie czekoladowych słodkości, bo Oluś jest jeszcze za mały, ale na świątecznym stole nie zabraknie u nas słodkości. Zobaczcie sami.
Niesamowite w smaku i do tego wykonane z wielką precyzją słodkości możecie znaleźć w ofercie Chocolissimo. Śpieszcie się, macie szansę aby Wasze zamówienia dotarły jeszcze przed świętami. 😉
Jakie tradycyjne, nietypowe, bądź regionalne zwyczaje związane ze świętami Wielkanocnymi praktykujecie?