Są takie książki, które ciężko jest umieścić w danej kategorii. Nie są ani bajkami, ani książkami obrazkowymi, ani encyklopediami. Są po prostu inne, inne niż większość standardowych publikacji, jakie pojawiają się na rynku książek dziecięcych. Jest w nich coś, co przyciąga, w końcu nieznane zawsze lepiej smakuje. Jednych zachwycają, innym wykrzywiają buzie. Z pewnością warto po nie sięgać i szukać tego, co najlepiej spełni oczekiwania małego czytelnika.
Gałgankowy Skarb – Zbigniew Lengren
Jedyna książka w tym zestawieniu polskiego autora. Retro publikacja, która pomimo upływu lat nadal cieszy się zainteresowaniem wśród dzieci. To jeden z tych fenomenów, w których my rodzice nie zauważamy nic niezwykłego a dzieci po prosu za nim szaleją [podobnie było w naszym przypadku z książką Kurczę blade].
Oli uwielbiał od chwili kiedy po raz pierwszy ja zobaczył. Zaśmiewał się w głos, kiedy mu ją czytaliśmy i nie miał jej dość. Zdarzało się, że czytałam mu ją nawet kilka razy z rzędu a on nadal chciał więcej.
Tekst to dość prosta wyliczanka. Książka ta jest okazją do pokazywania, nazywania i odnajdywania na ilustracjach danych postaci czy elementów. Wasze dzieci tez tak lubią tego typu zabawy? Oluś je wręcz uwielbia.
Nie jest to może książka na lata, ale daje dziecku wiele frajdy, a to przecież jest najważniejsze. Polecam wszystkim, dziewczynkom i chłopcom w wieku od 1 do 3 lat. Rodziców wzrusza ilustrację, dzieci zachwyci całokształt.
Wydawnictwo: Babaryba
Autor: Zbigniew Lengren
Autor: Zbigniew Lengren
Rok wydania: 2010
Stron: 16
Format: 20,5 x 14 cm
Oprawa: książka całokartonowa
Sugerowany przedział wiekowy: od 2 lat
Cena rynkowa: 22 zł
Klapu Klap – Madalena Matoso
O tej książce pierwszy raz usłyszałam, kiedy wydawnictwo Babaryba planowało jej wydanie i ogłosiło konkurs na swoim fan page na polską wersję jej tytułu. Swoją drogą, tego typu burza mózgów z czytelnikami to naprawdę świetna sprawa.
„Klaśnij! Cmoknij! Pohałasuj! Szybko zamykając i otwierając książkę, możecie naśladować różne dźwięki” – gdyby nie ten element krótkiego opisu wydawniczego na okładce książki to nie wpadłabym, żeby tak jej używać. Po prostu oglądalibyśmy ją, czytali i Oluś ćwiczyłby wraz z nią umiejętność liczenia do 15.
Fajny format, twarda okładka i graficzne ilustracje w intensywnych kolorach tworzą naprawdę świetną technicznie książkę. Musi być wytrzymała, bo inaczej jej wieczne otwieranie i zamykanie kilkadziesiąt razy podczas jednego czytania szybko zakończyłoby jej żywot.
Na rozkładówkach znajdują się ilustracje, związane z daną liczbą, wraz z zapisem literowym wszelakich dźwięków jak: cmok, puk, fomfim, bam czy plim. Czytając te krótkie porcje tekstu, tyle razy ile pokazuje liczba w prawym górnym rogu rozkładówki oraz otwierając i zamykając przy tym książkę, ubawicie się do łez. Świetna książka do rodzinnego czytania i małej głupawki, tak dla zdrowotności.
Wydawnictwo: Babaryba
Autor: Madalena Matoso
Autor: Madalena Matoso
Rok wydania: 2015
Stron: 40
Format: 22 x 26 cm
Oprawa: twarda
Sugerowany przedział wiekowy: od 2 lat
Cena rynkowa: 29,90 zł
Kto prowadzi? Who’s drivng? – Leo Timmers
Książka, która uczy spostrzegawczości, szukania podobieństw i refleksu. Zabawa z nią spodoba się z pewnością już niejednemu dwulatkowi. Do tego piękne ilustracje, świetny gruby papier i twarda okładka. Czego chcieć więcej?
Otwieramy i widzimy kolejkę zabawnie ubranych zwierząt, na podobieństwo ludzi: gosposię kurę, lokaja kozę [o ile się nie mylę, w razie ‘w’ niech mnie ktoś poprawi], strażaka słonia i rapera misia. Po prawej stronie na rozkładówce widnieje piękny czerwony wóz strażacki w całej okazałości. Pytanie jest proste i logiczne [patrz tytuł]: Kto prowadzi wóz strażacki? Zgadujemy, a na kolejnej stronie możemy sprawdzić, czy udało nam się dobrze dopasować kierowcę do tego pojazdu.
Onomatopeje, które znajdują się na tronach „sprawdzających” efekt naszego zgadywania to okazja do ćwiczenia mowy, utrwalania znajomości odgłosów zwierząt i po prostu niezła zabawa. To mi się podoba. Z pewnością na książka zostanie z nami na długo i przez najbliższe 2-3 lata nie raz wyciągniemy po nią rękę. Ekstra!
Wydawnictwo: Babaryba
Autor: Leo Timmers
Autor: Leo Timmers
Rok wydania: 2014
Stron: 36
Oprawa: twarda
Sugerowany przedział wiekowy: od 2 lat
Cena rynkowa: 29,90 zł
Zęboszczotki – Pittau & Gervais
Książka o szczoteczkach do zębów niebędąca katalogiem produktów jednej ze znanych firm czy też broszurą stomatologiczną o higienie jamy ustnej, czy to w ogóle możliwe? Okazuje się, że tak. W dodatku do tematu szczoteczki do zębów można podejść w dość przewrotny sposób, nawet nie zahaczając w sumie o temat mycia zębów. Tak, tak, szczoteczki to nie tylko mycie zębów, to okazja do pokazania cech charakterystycznych pewnych zawodów, typów ludzi, a nawet zwierząt.
Jeśli podejdziecie do tej książki na poważnie, to po kilku stronach w najlepszym wypadku oddacie ją w inne ręce. Jednak tak do tej książki podchodzić nie można. To swojego rodzaju żart, spojrzenie na charakterystyczne cechy i elementy otaczającej nas rzeczywistości w dość ekstremalny sposób, ale jak najbardziej do przyjęcia. Dziecko nie zna ograniczeń typu: to nie wypada, to nie mądre, po co to komu. Dziecko jest ciekawe świata i otwarte na wszelkie propozycje i możliwości. Dlatego niejednemu dziecku ta książka z pewnością przypadnie do gustu. Dzięki niej kolor moro już zawsze kojarzyć się nam będzie z żołnierzami, ślimak z charakterystycznym zakrętasem a wiewiórka z rudą kitą. Książka jakże inna od większości, ale jednak z pewnością mająca spore grono zwolenników. Zobaczcie sami!
Wydawnictwo: Babaryba
Autor: Pittau & Gervais
Autor: Pittau & Gervais
Rok wydania: 2015
Stron: 60
Format: 26,5 x 17,5 cm
Oprawa: twarda
Sugerowany przedział wiekowy: od 3 lat
Cena rynkowa: 29,90 zł