Odparzenia pieluszkowe to problem, z którym przychodzi się zmierzyć większości rodziców i dzieci. Jako mama trójki dzieci mogę z własnego doświadczenia potwierdzić, że naprawdę trudną jest uniknąć jakichkolwiek odparzeń na skórze dziecka, w miejscach, które zasłonięte są pieluszką. Jak sobie z nimi radzić? Czy da się ich całkowicie uniknąć? Jakie proste sposoby pomagają je ograniczyć?
Odparzenia pieluszkowe u maluszków są różne
Co to znaczy? Jestem przeciwniczką porównywania do siebie dzieci. Dotyczy to również odparzeń pieluszkowych. Zapobiegania im, leczenia i ogólnego dbania o skórę szczególnie niemowląt. To co sprawdza się w przypadku jednego dziecka, niekoniecznie pomoże drugiemu. Niestety, ale po prostu trzeba znaleźć sposób najlepszy dla dziecka często metodą prób i błędów. Każde z moich dzieci miało nieco inną skórę. Korzystałam więc z różnych kosmetyków, a sposoby na unikanie odparzeń pieluszkowych sprawdzały się raz lepiej a raz gorzej.
Kiedy pojawiają się odparzenia pieluszkowe?
Stało się! Skóra dziecka jest zaczerwieniona, podrażniona, a nawet pojawiły się na niej małe krostki. Często szukamy przyczyny. Zastanawiamy się co rozbiliśmy nie tak i jak można było temu zapobiec. Oto kilka przyczyn odparzeń skóry u niemowląt. Niestety wielu z nich nie przewidzimy i nie da się im zapobiec, więc warto wiedzieć jak szybko i skutecznie sobie z nimi poradzić (o tym za chwilę).
Najczęstszymi przyczynami odparzeń skóry u maluszków są:
- biegunki, wywołane problemami z brzuszkiem, ząbkowaniem, zmianami w diecie czy występujące bez znanej przyczyny,
- zbyt rzadkie zmienianie pieluszki i tym samym zbyt długi brak dostępu powietrza do skóry dziecka,
- ocieranie pieluszki o delikatną skórę, często spowodowane niedokładnym założeniem pieluszki,
- przebywanie długo w jednej pozycji np. podczas spacerów i jazdy samochodem w foteliku.
Szczególnie podczas dłuższej podróży z małym dzieckiem warto zrobić co jakiś czas przerwę. Przewietrzyć skórę i dać jej „pooddychać”. Jeśli nie jest to możliwe warto w takich sytuacjach zastosować sprawdzoną maść, np. CynkoKrem
Jak sobie radzić z odparzeniami u niemowląt?
Po pierwsze nie panikować! To się zdarza. Trzeba zareagować szybko i skutecznie, żeby dziecko nie czuło związanego z odparzeniem skóry dyskomfortu. Zawsze najpierw dokładnie myję i osuszam skórę. Następnie pozwalam jej trochę pooddychać i podczas zakładania czystej pieluszki smaruję skórę dziecka specjalnym kremem, który ratuje podrażnioną skórę. Polecam wam CynkoKrem, nowość na rynku. Produkt stworzony i wyprodukowany w Polsce. Do wyboru mamy dwa produkty: CynkoKrem i CynkoKrem GO® CynkoKrem® w słoiczku zawiera dużo tlenku cynku i stosuję go w przypadku wystąpienia większych odparzeń. Zaś krem CynkoKrem GO® ma lżejszą konsystencję świetnie sprawdza się przy delikatnych problemach skórnych. Dzięki poręcznemu opakowaniu w formie tubki noszę go ze sobą w torbie z rzeczami dla Basi, którą zabieramy na spacery i podczas wyjazdów z domu.
CynkoKrem® posiada pozytywną opinię Instytutu Matki i Dziecka i można go stosować już od pierwszych dni życia. W jego składzie znajduje się:
- lanolina o działaniu nawilżającym i zmiękczającym, która uzupełnia barierę lipidową,
- pantenol, który przyspiesza gojenie naskórka i zmniejsza zaczerwienienia,
- tlenek cynku – ogranicza rozwój bakterii i wspiera regenerację skóry,
- wosk pszczeli, który chroni skórę przed utratą wilgoci,
- olej ze słodkich migdałów – naturalny emolient,
- oliwa z oliwek o działaniu ochronnym, nawilżającym, która nadaje dodatkowo skórze elastyczności.
Czy można zapobiec odparzeniom pieluszkowym?
Sposobów jest wiele, ale pamiętajcie, że nie ma idealnego rozwiązania i nie znam takiego przypadku, kiedy dziecku nie przydarzyło się ani jedno odparzenie. Ważne jest „wietrzenie pupy”, czyli pozwalanie dziecku poleżeć lub pochodzić chwilę bez pieluszki. Tak by skóra mogła mieć kontakt z powietrzem i nie była cały czas szczelnie zasłonięta pampersem.
Równie ważne jest stosowanie odpowiedniego rozmiaru pieluszek. Lepiej, gdy są nieco większe niż miałyby być za małe. Należy pamiętać również o dość częstym myciu skóry dziecka ciepłą wodą, w razie potrzeby z dodatkiem sprawdzonego kosmetyku.
Od czasu do czasu warto też dodać do kąpieli dziecka łyżkę mąki ziemniaczanej lub krochmalu. Nie zaszkodzi, a pozwoli złagodzić nawet niewielkie podrażnienia skóry.
Bądźcie dla siebie wyrozumiali. Nie zawsze uda się uniknąć odparzenia skóry u maluszka. Czasem tak się stanie. Nie obwiniajcie się tylko spróbujcie szybko i skutecznie pomóc dziecku. Trzymam kciuki abyście szybko znajdywali ten idealny sposób dla waszych dzieci. W moim przypadku zarówno chłopcy jak i Basia wymagali innej pielęgnacji skóry i trzeba się jej było po prostu nauczyć.
*wpis powstał w ramach współpracy z marką CynkoKrem