Często dostaję od Was prywatne wiadomości i e-maile z pytaniem, jakie książki polecam dla dziecka w danym wieku albo jakie są moje i Olusia ulubione książki dla dzieci. Dlatego też w tym roku postaram się wybrać takie TOP 10 publikacji dla dzieci wydanych w 2016 roku, żebyście mieli ściągawkę, na co naprawdę warto się skusić bez chwili zastanowienia. Dziś chciałabym wyróżnić niezwykle poruszającą książkę Ostatnie drzewo w lesie. Zdecydowanie wchodzi ona do zestawienia najlepszych książek tego roku dla dzieci. Dlaczego? Zobaczcie sami.
Ludzie nie dajmy się zwariować. Nie dopuśćmy do tego, aby w naszym mieście pozostało ostatnie drzewo. Abyśmy to właśnie ostatnie drzewo ścieli. Zatrzymajmy się na moment, choć kwadrans. Pooddychajmy świeżym powietrzem w lesie, nad jeziorem czy chociażby w miejskim parku. Doceńmy naturę i naturalne środowisko naszej planety, które degradujemy każdego dnia. Ocknijmy się, bo bez roślin nie będzie i nas.
Ta książka w niezwykle prosty sposób pokazuje nam jak zaślepieni codziennym biegiem nie widzimy tego, co ważne. Widzi to jednak mały chłopiec, który każdego dnia przyjeżdża swoim małym trójkołowym rowerkiem pod ostatnie drzewo w mieście. Zdradzę Wam, że pewnego dnia wracając w to miejsce, chłopiec zastaje już tylko sam pień po ściętym drzewie. Wiecie co? W tym momencie bałam się przewrócić stronę. Bałam się, co tam zobaczę i zrobiło mi się tak smutno, bo wyobraziłam sobie, że do tego kiedyś naprawdę możemy doprowadzić. Przewróciłam jednak kartkę na kolejną stronę i wzruszyłam się prawie do łez. Nie zdradzę Wam zakończenia. To musicie poczuć i zobaczyć na własne oczy.
Cena w aros.pl: 21,17 zł