Wybraliśmy się spontanicznie na spacer na półwysep nad Śniardwy. Mamy tam przysłowiowy „rzut beretem”, jakieś 20 minut drogi samochodem. Oli zasnął podczas jazdy, więc na żywo nie mógł podziwiać uroków wiosny na mazurach. Niech Was nie zmyli pierwsze zdjęcie z piękną słoneczną pogodą, w głębi widać deszczowe chmury. Nas podczas tej wycieczki pogoda nie oszczędzała, raz deszcz, raz słońce i za chwilę wiatr co mało głowy nie urwie. Zapraszam Was dziś na fotograficzną wycieczkę po Półwyspie Szeroki Ostrów i jego okolicach.
Jak już wspomniałam Oli cały czas spał. 😉
Mieliście kiedyś tak, że widząc tęczę zapragnęliście ją „złapać” tudzież „dogonić”? Ja tak. Zdarzyło mi się nawet płynąć za nią motorówką. A tym razem goniliśmy ją samochodem, ba! nawet niejedną. Wyjeżdżając mieliśmy okazję zobaczyć kawałek tęczy, bo akurat przestał padać deszcz, w drodze spotkaliśmy podwójną tęczę a po powrocie do naszego miasta mieliśmy okazję podziwiać pełną tęczę na horyzoncie. Zobaczcie sami.
A jak z pogodą u Was? Ponoć w niektórych rejonach Polski leży śnieg. Jakby to określiła Pani minister, sorry, taki mamy klimat. 😉