„Z dala od świata, który znamy, na odległym Oceanie Snów, leży wyspa zwana Nibylandią. To magiczne miejsce, gdzie słychać śpiew syren, zabawy Wróżek, a dzieci nigdy nie dorastają. Przygody są tam codziennością i nie ma rzeczy niemożliwych.
Do Nibylandii można trafić na dwa sposoby – albo to Ty znajdziesz ową wyspę, albo ona znajdzie Ciebie. Aby odnaleźć wyspę samemu, potrzeba trochę szczęścia i szczypty magicznego pyłu, lecz wyspa ukaże się tylko wtedy, gdy sama będzie tego chciała.”
„Kate McCrady otworzyła jedno oko, a po chwili drugie. Na twarzy poczuła promienie porannego słońca.
Zmrużyła oczy w półśnie. Była w swoim pokoju, czy może właśnie budziła się pod płaczącą wierzbą w Nibylandii? Przez chwilę nie umiała odpowiedzieć na to pytanie. Dziewczynka odgarnęła z oczu kosmyk rudych włosów i ujrzała stojący w rogu duży domek dla lalek. „No tak” – pomyślała i przypomniała sobie, że nocowała u swojej przyjaciółki, Mii Vargez. Kilka kroków dalej spała też otulona śpiworem Lilli Winters.
Kate próbowała przekazać im bez słów wiadomość:
„Obudźcie się! Obudźcie, żebyśmy mogły tam wrócić!”.
Zaledwie kilka dni wcześniej Kate, Mia, Lilli i mała siostrzyczka Mii, Gabi, odnalazły sekretne przejście do Przystani Elfów, czyli krainy Wróżek leżącej na wyspie zwanej Nibylandią. Chociaż prawdę mówiąc, było odwrotnie: to raczej przejście znalazło dziewczynki. I choć wrota do Nibylandii nie zawsze znajdowały się w tym samym miejscu, wyglądało na to, że za każdym razem są na wyciągnięcie ręki czterech przyjaciółek.
Kate uwielbiała odwiedzać krainę Wróżek. Tam nie miała prac domowych ani obowiązków, tylko czekały na nią niesamowite przeżycia. Za każdym drzewem, pagórkiem i zakrętem Przystannego Potoku czaiła się przygoda. Dziewczynka nie mogła się doczekać, aż tam wróci.
Tym razem jej sekretne wołanie nie działało. Lilli chrapnęła cicho, a Mia odwróciła się na drugi bok i wtuliła mocniej w kołdrę.
Może trzeba je było szturchnąć? Kate wyciągnęła nogę i prawie dosięgła nią śpiwora Lilli. Spróbowała jeszcze raz i w końcu udało jej się kopnąć koleżankę w stopę.
Lilli usiadła, mrugając zaspanymi oczami.
– Ups… Przeciągałam się tylko – zawołała Kate z miną niewiniątka. – Mam nadzieję, że cię nie obudziłam?
– Nie… To znaczy tak. – Lilli poprawiła poduszkę i poszukała okularów. Kiedy je znalazła, założyła na nos, ale trochę krzywo.
– Mia, śpisz?
– Teraz już nie! – zawołała dziewczynka, zakrywając głowę poduszką. Kate widziała spod niej tylko kosmyk długich czarnych kręconych włosów przyjaciółki. – Która godzina? Wydaje mi się, że jest za wcześnie na pobudkę.
– Jest wcześnie – rzekła Kate, przeskakując nad Lilli, po czym wskoczyła na łóżko Mii. – To doskonała pora na powrót do Nibylandii.”
Wydawnictwo: Zielona Sowa
Autor: Kiki Thorpe
Rok wydania: 2015
Autor: Kiki Thorpe
Rok wydania: 2015
Stron: 128
Format: 12,8 x 19,8 cm
Format: 12,8 x 19,8 cm
Oprawa: miękka
Sugerowany wiek czytelnika: 6-8 lat
Cena na stronie wydawnictwa: 13,49 zł
Sugerowany wiek czytelnika: 6-8 lat
Cena na stronie wydawnictwa: 13,49 zł
Cena w aros.pl: 10,49 zł
Co o książce pisze wydawnictwo?
Nad Przystanią Elfów zawisła gęsta mgła. Z mgły wyłaniają się mgliste konie, a one są zawsze oznaką wielkich przygód. Kate wskakuje na grzbiet jednej z klaczy i wyrusza w podróż. Wróżki obawiają się jednak przesądu, o którym opowiada pradawna legenda. Kiedy mgła w końcu opadnie, czy koń porwie dziewczynkę na zawsze i znikną razem we mgle?
Nad Przystanią Elfów zawisła gęsta mgła. Z mgły wyłaniają się mgliste konie, a one są zawsze oznaką wielkich przygód. Kate wskakuje na grzbiet jednej z klaczy i wyrusza w podróż. Wróżki obawiają się jednak przesądu, o którym opowiada pradawna legenda. Kiedy mgła w końcu opadnie, czy koń porwie dziewczynkę na zawsze i znikną razem we mgle?
Tym razem trochę nietypowo zaczęłam od zacytowania dwóch fragmentów książki. Dlaczego w ten sposób? Nie chciałabym sprzedawać Wam całej historii, niech pozostanie tajemnicą i daje przyjemność podczas czytania. Tak, Wam, nie tylko dzieciom ale i Wam rodzicom, ponieważ być może choć część z Was lubi podobnie jak ja książki fantasy o elfach, wróżkach i bajecznych krainach. Dzieciom ten magiczny świat z pewnością przypadnie do gustu. Czcionka jest wystarczająco duża i czytelna dla młodego czytelnika. Lekturę tej książki umilą piękne i delikatne ilustracje.
Lubicie czytać tego typu książki? A może waszym zdaniem takie „bajki” są tylko dla dzieci?