Kolejność utworów będzie alfabetyczna, według nazw wykonawców. Nie dość, że trudnym zadaniem jest wybranie dziesięciu utworów, kiedy muzyka wypełniała prawie całe moje nastoletnie życie. To do tego poukładanie ich pod względem ważności graniczyłoby z cudem. Żeby było trochę nietypowo i w jakimś stopniu patriotycznie to podzielę moje TOP 10 na pięć utworów polskich i pięć zagranicznych. Podobne zestawienia możecie zobaczyć u Tomka, Sabiny, i Antyterrorystki.
Adiemus – Adiemus
Closterkeller – Na krawędzi
Coma – Spadam
Dream Theater – Honor Thy Father
Guns N’ Roses – November Rain
Hunter – Kiedy umieram
Jacek Kaczmarczyk – Sen Katarzyny II
Moonlight – List z raju
Nightwish – Wish I Had An Angel
Tenacious D – Tribute
Wykonawców mogłabym wyliczać i wyliczać, szczególnie polskich. Zastanawiałam się kilka razy czy zestawienia nie zmieniać, bo nie ma tu np. Hey, Nosowskiej, Turnaua, Grechuty, Starego Dobrego Małżeństwa, Habakuka, Happysad, Astrosis i wielu wielu innych. Jednak stało się i powstało moje TOP 10.
Mam nadzieję, że miło Wam się słuchało. Znaliście te utwory? Który spodobał się Wam najbardziej?