Kiedy pojawiła się możliwość przetestowania kosmetyków firmy Demsa, do skóry atopowej: wysuszonej, podrażnionej i swędzącej, byłam wręcz zachwycona ta wiadomością. Dobrze już wiecie, że moja skóra, szczególnie na twarzy to istna kara za życia. Wieczne podrażnienia, zaczerwienienia, zmiany skórne, pieczenia i wszystko co najgorsze. Niestety większości kosmetyków dostępnych na rynku nie mogę używać. Z produktami marki Demsa wiązałam naprawdę spore nadzieje. Składy dość przyzwoite, no i cena naprawdę przystępna. Poza tym znałam te kosmetyki z opowieści znajomych i wszyscy się nimi zachwycali. Jak się sprawdziły? Przeczytajcie. Zapraszam.
Tag:
konkurs
-
Nie od dziś wiadomo, że metoda nauki języka angielskiego za pomocą karteczek, fiszek czy naklejek przynosi efekty. Kiedyś rysowałam je samodzielnie na kartkach aby utrwalać słówka. Może i udałoby się…
-
Jakiś czas temu Oluś dostał pewną dużą paczkę z niezwykłej krainy Miśkolandii. W jej środku krył się miś Louis, wielki podróżnik. Nie jest to taki zwykły miś. To obieżyświat, który…
-
Nadrabiam zaległości w Projekcie 53. Mamy „w plecy” kilka tygodni. Oczywiście zdjęcia są, tylko nie ma kiedy wybrać jednego do projektu. Ba! To wybieranie jednego zdjęcia spośród setek innych jest…