Nie jestem maniaczką kosmetyków. Kupuję tylko to, co jest mi aktualnie potrzebne i w małych ilościach. Nie wyrobiłam też u siebie do tej pory nawyku regularnego stosowania kosmetyków pielęgnacyjnych, a szkoda. Być może z czasem będę bardziej konsekwentna i mój wygląd tylko na tym zyska. Na szczęście ze skórą, poza twarzą, nie mam większych problemów, jednak mam świadomość, że w ciąży należy się jej dużo więcej uwagi i pielęgnacji. Dlatego już od końca pierwszego trymestru ciąży stosowałam serię kosmetyków naturalnych Nacomi, o której już kiedyś po krótce Wam wspomniałam. Dziś, po ponad 2 miesiącach ich używania. Pora, abym podzieliła się z Wami moją opinią na ich temat.
Tag:
Nacomi
-
Kosmetyki naturalne to zdecydowanie to, co lubię najbardziej. Nie raz już Wam pisałam o moich problemach ze skórą i wielu kosmetykach sklepowych, które mają na nią katastrofalny wpływ. Nic więc…